KRAWIECTWO moja PASJA!

maja28

mój nowy projekt, Smile

. Nie pisze nic więcej, sami ocencie, że mi się podoba to fakt bo sama brnęłam przez jej szycie:)

[/URL][/img]

Wojtek

Śliczna, fajne zestawienie kolorystyczne.

malgosia

Podoba mi sie.Jestes amatorka?Czy profesjonalistka?

Inna rozmowa jest z ta a inna z tamta.

Bo ja jestem jak Pirog w You can dance.

A wiec model fajny.
A teraz technicznie.To jest tylko zdjecie,wolalabym ogladnac w rzeczywistosci,aby ocenic.Ale jak na profesjonalistke to przydaloby sie jeszcze troche nad nia popracowac.

Tylko sie nie gniewaj na mnie.To dla waszego dobra Moge wiecej?
Np draperie bym przytulila bardziej do ciala.
Ja draperie robie przewaznie tak.Szyje podklad dokladnie dopasowujac do ciala,z zaszewkami.Nastepnie robie druga warstwe ze skosu imodeluje,naciagajac ja,aby lezala blisko.Lapie pozniej recznie pod zagieciami do podkladu.

Reszte nastepnym razem.Ale czy odbierasz to pozytywnie?co pisze?Moze nie mam prawa.

Fason ladny,i proporcjonalnie dobrze.

Pozdrawiam i sie boje.

maja28

Małgosiu, dziękuję za Twoą recenzję , Twoją ocenę chyba najbardziej cenię . I absolutnie nie licze na sme pochwały, stawiłam zdjęcia po to aby właśnie uchwycić to co robię źle, czy też niedbale. A co do fachu to jestem jak najbardziej amatorem, nie mam żadnej szkoły ani kursu krawieckiego, ucze się sama wykonując kolejne proejkty, na własnych błędach. A Twoje uwagi napewno pozwolą mi w coraz lepszy sposób wykonywać moje projekty.
Uwielbiam szycie, nigdy nie kopiuję\, nie szyję z wykrojów ( nie znosze się nimi wspomagać może to i błąd),bez sensu [powielanie czyjejś pracy. Robie własne projekty, a przy ich wykonaniu pracuje tylko i wyłącznie moja wyobraźnia. Nie znoszę "bazarowych sukienek", staram się aby moje miały w sobie coś innego , wyjątkowwego. Pokazałam \Wam kolekcję z drapowaniami. Twoje uwagi Małgosiu biorę do siebie i napewno je kiedyś wykorzystam. Ale przy wykonaniu tych projektów właśnie chodziło mi o takie "lekkie" darpowania, które właśniue nie przylegają do sukni, nie są jakby mocna z nią związane;). Nie wiem czy mnie rozumiecie;): wizualnie one mają być punktem nr jeden w sukni, są drapiezne a zarazem lekkie, fantazyjne, udrapowane nie według jakiegoś schematu czy wzoru, tylko jak igła z ręką poniesie;). Gdy by były mocno ściągniete, efekt byłby całkiem inny a nie o taki mi chodziło. Pewnie z punktu widzenia wykwintnej krawcowqej wygląda to źle i banalnie ale ... MOzę to jest również efekt tego, że nie jestem krawcwową, nie znam wielu technik szycia, wielu rozwiązań , gdy bym je znała może rzeczywiście bym to inaczej zrobiła. Jednak skłaniam się do tego aby szyc suknie jakie nam się zamarzy, popatrzymy na p[okazy houte couture, czyz tam nie ma przedziwnych extrawaganckich strojów Wink

.
Pewnie zdaniem wytwornego krawca, który latami jest w zawodzie z moich projektów wychodzi tandeta laika. Ale myslę że po nitce do kłębka;). Z waszą pomocą, z waszymi cennymi radami czy uwagami, kiedyś będzie ze mnie chociaż dobry krawiec;). Pozdrawiam . I Małgosiu jeszcze raz dzIękuję , w nastepnym projekcie wykorzystam Twoje rozwiązanie, i zobaczę może mi sie bardziej spodoba efekt.

iwka

bardzo ciekawa sukienka i jak na samouka , chyle czola -super praca ! jedni potrzebuja wyksztalcenia , a inni maja talent ;-)