KRAWIECTWO moja PASJA!

Wojtek

Właśnie skończyłem oglądać finał "Tańca z gwiazdami" na TVN i Krisa de Berga(wiem , że to się inaczej pisze),ale uwielbiam jego piosenki. W tym programie dla mnie taniec jest na drugim miejscu, bo na pierwszym są kreację tancerek. Niektóre kiecki powalają z nóg, nie można oczu oderwać. Krawcowe które szyją takie stroje to naprawdę mistrzynie. Mam wielki dla nich zawodowy szacunek. Szycie takich kiecek różni się od szycia "normalnych" sukienek, decyduje tu swoboda ruchów i materiały muszą mieć domieszkę elastików.
Słuchajcie dziewczyny to musi być przeżycie zatańczyć w takiej pięknej sukni z ukochanym. Zbliża się Sylwester. Jakie macie pomysły na sukienkę na Sylwestrową Noc ? Napiszcie !!!Ja już mam zamówienie od swojej koleżanki-małżonki, na razie rozpoczynam szukanie materiału.

Susanna

Ja tez oglądam Taniec (oglądałam bo póki co się skończył) tylko ze względu na suknie i fryzury - cudo!!
A co do sukienki na Sylwestra to u mnie kiepsko... Sylwester w stylu lat 80-tych, muszę się jakoś przebrać i umalować. Wiec o wspaniałej sukni mogę pomarzyć. Odbiję to sobie na ślubie Wink

PS. Ewentualnie gdyby co to mam długą sukienkę ze Studniówki (która IMO była 8 lat temu), która nadal mi się podoba, szyłam ją samodzielnie i w nią wchodzę bez problemu. Teraz pożyczyłam ja koleżance ale może kiedyś zdjęcia wrzucę. Nie pozbędę się jej bo ja cenię - tyle pracy mnie kosztowała Wink

Wojtek

Susanno, bardzo chciałbym zobaczyć tą Twoją suknię studniówkową- wrzuć obrazek.
Jakoś nasze Forumowiczki nie chcą chwalić się w jakich kreacjach wystąpią na Sylwestra, a to taki ciekawy może być temat.
Moja Pani znalazła w internecie słodką, klasyczną sukieneczkę , nieco za kolana, przodzik - gorsecik , w talii piękna kokarda, dół poszerzony zakończony podwójną delikatną falbanką. Sukienka jest z jedwabnej satynki na podszewce , kolor czarny. Mam już materiał, teraz będę wieczorami robił wykrój, a potem do maszyny..... Chciałbym wkleić do tego posta obrazek tej kiecki, ale niestety tu jestem informatyczny anlfabeta. POMÓŻCIE ,jak to się robi ?!!!!!

Susanna

Nie mam skanera ale może uda się zrobić zdjęcie zdjęciu Wink

to wkleję.
Wojtku aby wkleić zdjęcie na forum musisz najpierw wrzucić ja do jakiegoś darmowego albumu np. [link widoczny dla zalogowanych]
Potem skopiować z właściwości adres zdjęcia i następnie użyć przycisków nad ramką wiadomości: [img] tutaj wklejamy adres i zamykamy znacznikiem [/img].
Głupio to wytłumaczyłam Sad

Wojtek

Próbuję właśnie wkleić zdjęcie tej sukieneczki
[img]http://images42.fotosik.pl/36/198c4c81e8af92c3.jpg[/img]

A teraz sprawdzam, czy coś wyszło ?

migotka

Nie działa ,,,
Gdzieś na forum jest wytłumaczone jak ,ale kurka nie mogę znaleźć sama miałam początkowo z tym problem .A z cytowaniem i wklejeniem ich też Smile

Susanna

To ja też spróbuję:

Wojtek

Susanno, jesteś genialna !!!!!! Aż mi głupio, że ja facet uszyję profesjonalnie sukienkę , a nie mogę sobie dać rady z komputerem (fakt , ale peceta mam od niedawna). Ale powoli chyba się nauczę.
Dziewczyny powiedzcie same sukieneczka jest śliczna, zobaczymy jak wyjdzie moja kopia. Mam nadzieję, że moja żoneczka też będzie wyglądała w tej sukni równie efektownie jak ta pani na zdjęciu. Pozdrowienia...

migotka

Sukienka ładna ,podoba mi się też ,jak dla mnie mogła by być bez tych falbanek .Które oczywiście dodają jej uroku i delikatności .

Wojtek

DZIEWCZYNY RATUJCIE !!!!! Moja żonka wpadła na pomysł, że uszyję jej drugą kieckę sylwestrową, podobną do tej na zdjęciu powyżej, ale bordową. Próbuję wkleić obrazek tej sukieneczki, robię wszystko po kolei, za każdym razem link jest nieaktywny. Co robić ?????
A moja najdroższa denerwuje się , że ja wieczorem siedzę przy laptopie, zamiast brać się za krojenie tej czarnej satyny na pierwszą sukienkę. Ona jedzie jutro szukać bordowego materiału, a jak obie kiecki będą gotowe, to ona się zdecyduje . Ja powoli zwariuję !!!
[img]http://img363.imageshack.us/img363/7486/905uo9.jpg[/img]
I znowu link nieaktywny !!!!
PS. Do Migotki - jednak namawiam Cię na falbanki , to takie kobiece, oczywiście do strojów wizytowych . Ja kocham falbanki, szczypanki, drapowania itp.

migotka

Proszę Wojtku ,wiesz co sama bym nie wiedziała jaką wybrać ...ALE CHYBA TĄ .... Smile

))

Bo w tej wystawiła bym swoje atuty ,choć w gorsetach też dobrze wyglądam nieskromnie mówiąc Embarassed

Wojtek

Witaj Migotko - Czarodziejko, jak udało Ci się uaktywnić ten link, napisz proszę, bo ja się złoszczę, że robię coś nie tak.
Złość na moją małżonkę też mi juz minęła, bo obie te sukieneczki są śliczne i będę miał dużą przyjemność uszyć je. Wszystkie trzy weekendy do Świąt mam z głowy, bo jeszcze prywatnie mam do uszycia dla znajomych 3 bluzki, sukienkę , 2 spódniczki i wykończyć kostiumik.
Mnie też bardziej podoba się ta sukieneczka wiśniowa. Lubię te przodziki kopertowe, bo materiał ładnie układa się na biuście, natomiast gorsecik, nawet dobrze wyprofilowany i uszyty, nieraz może trochę odstawać. Na wskoczenie na Forum i pogrzebanie w internecie pozostają mi godziny nocne, na szczęście w pracowni trochę się rozładowało, bo szefowa przyjęła jeszcze jedną krawcową, a widzę , że kobitka chociaż młoda to jest sprytna w szyciu, a zleceń sporo, zaraz po Świętach " ruszają" kiecki studniówkowe. Pozdrówka..................
PS. Do Migotki - bardzo chciałbym Cię zobaczyć w takiej sukni wieczorowej , mnie osobiście bardzo podobają się fasony sukienek czy bluzeczek, podkreślające biuścik.......

Wojtek

Dalszy ciąg o sylwestrowych sukienkach mojej żony. Dziś po południu moja "najdroższa' przyniosła do domu materiał na tę drugą sukienkę. Piękna satyna jedwabna bordowa ( a tak na marginesie to po 132 zł/m).Mierzę ten materiał i jest go o przeszło 2 m za dużo. Czyżby jakaś pomyłka? Nie... moja żonka wymyśliła , z tego samego materiału uszyję dla siebie koszulę na Sylwestra. Trochę się podłamałem, bo naprawdę mam bardzo napięty czas. Kochane dziewczyny, co ja mam robić ? Wiem, nie narzekać tylko siadać do maszyny i szyć. Ale faktem jest ,że taka koszulka będzie fajnie pasować do mojego ciemngo garnituru............

.

weteranka

wojtuś poradzisz sobie , masz dar , a swoją drogą to bardzo piękne iść na na sylwka w kreacji własnej produkcji ( twoja żona ma gust i smak) życze szampańskiej zabawy i wrzuć fotki

Wojtek

Wielkie dzięki kochana Weteranko za słowa otuchy. Będę się starał. Ja osobiście nie lubię szyć ze zdjęcia, bo zawsze może być wpadka z wykrojem, a materiał łatwo zepsuć. Podziwiam moją szefową, raczej młoda kobitka , a ma fenomenalne zdolności do kroju i chyba poproszę ją o pomoc. Teraz dla mnie doba powinna mieć 48 godzin, to spokojnie mógłbym szyć. Pozdrowienia.....
PS. Rzeczywiście moja koleżanka-małżonka ma świetny gust , ale cierpię na tym ja , bo co raz jest jakiś nowy kawałek materiału w domu i już jest polecenie szycia spódniczki czy bluzki, a odmówić nie mogę, bo będę chodził głodny ....! Takie jest życie żonatego krawca damskiego.